Rodzina Toporowicz
Marzenia i Leonard Cohen
Dodane przez Zbyszek dnia Grudnia 13 2009 15:20:35
Marzenia i Leonard Cohen
Marzenia jak ptaki szybują po niebie jak nie pada
Jak pada to nie szybują
Kabaret Elita
Od roku 1973 jestem wielbicielem Leonarda Cohena i wielokrotnie marzyłem, aby zobaczyć Leonarda na żywo. Podejmowałem wiele prób, ale zazwyczaj terminy koncertów nie pokrywały się z moim wolnym czasem.
Zaczęła się moja przygoda z Leonardem w Darłówku na statku mv Natalia w dniu 03 sierpnia 1973 roku, kiedy to pierwszy raz usłyszałem Susanne w wykonaniu studentki Ewy z Warszawy w podziękowaniu za udzielenie noclegu na statku.
ZUZANNA ( tłumaczenie Maciej Zembaty)
W swe miejsce nad rzeką
Zabiera cię Zuzanna
Możesz słuchać plusku łodzi
Możesz zostać z nią do rana
Wiesz że trochę źle ma w głowie
Lecz dlatego chcesz być tutaj
Proponuje ci herbatę
Oraz chińskie pomarańcze
I gdy właśnie chcesz powiedzieć
Że nie możesz jej pokochać
Zmienia twoją długość fali
I pozwala mówić rzece
Że się zawsze w niej kochałeś
I już chcesz z nią powędrować
Powędrować chcesz na oślep
Wiesz że ona ci zaufa
Bowiem ciała jej dotknąłeś
Myślą swą
Pan Jezus był żeglarzem
Gdy przechadzał się po wodzie
Spędził lata na czuwaniu
W swej samotnej wieży z drewna
Gdy upewnił się że tylko
Mogą widzieć go tonący
Rzekł — Żeglować będą ludzie
Aż ich morze wyswobodzi...
Lecz zwątpił zanim jeszcze
Otworzyły się niebiosa
Zdradzony niemal ludzki
Jak kamień zapadł Jezus w mądrość swą
I już chcesz z nim powędrować
Powędrować chcesz na oślep
Myślisz — chyba mu zaufam
Bowiem dotknął twego ciała
Myślą swą
Dziś Zuzanna za rękę
Prowadzi cię nad rzekę
Cała w piórach i w łachmanach
Z jakiejś Akcji Dobroczynnej
Słońce kapie złotym miodem
Na Madonnę tej Przystani
Pokazuje ci gdzie patrzeć
między śmieci oraz kwiaty
Są tu dzieci o poranku
Bohaterzy w wodorostach
Wszyscy dążą do miłości
I podążać będą zawsze
Gdy Zuzanna trzyma lustro
I już chcesz z nią powędrować
Powędrować chcesz na oślep
Wiesz że można jej zaufać
Bo dotknęła twego ciała
Myślą swą
Z Ewą przez krótki okres czasu miałem bardzo dobry kontakt, potem gdy studiowałem w Szkole Morskiej urwało się wszystko.
Ciąg dalszy nastąpi